20 lat pierwszej w kraju Specjalnej Strefy Ekonomicznej, na terenie której swoją siedzibę ma firma Set(h).
Ponad 7 mld zł nakładów inwestycyjnych i 30 tys. miejsc pracy powstało od początku funkcjonowania Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Mielcu. Po tych 20 latach widzimy, że istnienie strefy to prawdziwy sukces – uważa wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu Marcin Zieliński.
W Jasionce odbyła się debata poświęcona funkcjonowaniu mieleckiej SSE, która powstała jako pierwsza w kraju w 1995 r. W Polsce obecnie funkcjonuje 14 SSE. Na Podkarpaciu istnieje również tarnobrzeska SSE, która - podobnie jak mielecka - zarządzana jest przez ARP.
Zieliński, wspominając początki mieleckiej strefy podkreślił, że powstała ona w specyficznym miejscu, gdzie istniała monokulturaprzemysłowa. Strefa miała utworzyć nowe miejsca pracy dla pracowników mieleckich zakładów lotniczych, które tworzyły głównie na rynki wschodnie.
- Agencja, ale także samorząd i rząd zrobiliśmy eksperyment, który się udał gdzieś na zewnątrz Polski, ale nikt nie wiedział, czy będzie to sukces także u nas. Ale po tych 20 latach widzimy, że to jest sukces. W jego efekcie z monokultury przemysłowej powstał tak naprawdę wielki park przemysłowy. W ślad za tą decyzją powstawały inne strefy w Polsce - dodał wiceprezes ARP.
Pytany o przyszłość SSE, które zgodnie z obowiązującymi przepisami mają działać tylko do 2026 r., powiedział, że w jego ocenie po tej dacie strefy będą nadal funkcjonować.
- Tendencja światowa jest taka, że strefy nadal będą – nie przesądzam, na jakich warunkach będą działać, bo mapa pomocy publicznej zmieniana jest co kilka lat w zależności od stopnia wzrostu zamożności regionu. Ta infrastruktura i kooperacja firm, które tu powstały w ramach strefy to wartość sama w sobie. Sądzę, że po roku 2026 r. strefy, w jakieś formule będą wciąż istniały - mówił.
Wiceprezes ARP zaznaczy
Poniżej wypis z artykułu:
Jedną z ciekawszych propozycji dla producentów owoców w trakcie targów TSW 2015 przedstawiła polska firma Set(h), specjalizująca się w systemach informatycznych. Opracowany przez nią system Plantator zaprojektowany jest dla branży owocowo-warzywnej w celu śledzenia łańcucha dostaw, co ma poprawić wydajność, usprawnić organizację, a zatem i zwiększyć wynik finansowy firm.
Jak podkreślają przedstawiciele firmy Set(h) Plantator nie jest zwykłym systemem magazynowym, gdyż program łączy w sobie m.in. systemy zarządzania kontaktami z dostawcami i odbiorcami (CRM/SRM), zarządzanie dokumentami obrotu magazynowego, obsługę faktur zakupu i sprzedaży, zarządzanie płatnościami i rachunkami. W efekcie uzyskuje się kompleksowy system śledzenia łańcucha dostaw.
Jak podkreślają przedstawiciele firmy, po wdrożeniu Plantatora można lepiej zarządzać przedsiębiorstwem i zwiększyć sprzedaż. System opracowany przez firmę Set(h) ma także liczne funkcjonalności np. dla posiadaczy certyfikatów, co pozwala na konstruowanie raportów jakościowych i eko, niezbędnych do bieżącej kontroli. Plantator integrowany jest z infrastrukturą firmy np. z wyposażeniem produkcyjnym i systemem księgowym, pozwala na reorganizację w firmie i jednoczesne uaktualnianie i zabezpieczenie danych. Aplikacje mobilne na Androida ułatwiają pracę właścicielowi, j
Branżowe pismo Jagodnik Nr 1 (19) w ciekawy sposób opisuje jednego z naszych klientów - świetnie rokującą Grupę Producencką Berry Group.
Poniżej cytujemy rekomendację pana Mateusza Pilcha, członka Zarządu Berry Group:
Ponieważ zależy nam na optymalizacji procesów na naszych plantacjach borówki amerykańskiej zdecydowaliśmy się na wdrożenie systemu informatycznego, który przyspieszy działania i zredukuje wszelkie straty. Po dogłębnym rozeznaniu rynku zdecydowaliśmy się na wybór Systemu Plantator firmy Set(h). Przekonało nas wieloletnie doświadczenie firmy Set(h) w branży AGRO oraz profesjonalna obsługa klienta, a także funkcjonalność adekwatna do naszego zapotrzebowania – system nie jest przeładowany zbędnymi funkcjami, mając przy tym opracowane wszystkie procesy zachodzące w naszej branży. System jest obecnie wdrażany, proces ten przebiega płynnie, konsultanci są kompetentni, a nasze uwagi uwzględniane na bieżąco.
WYPIS Z ARTYKUŁU:
Aby opłacalną była sprzedaż owoców na rynki zewnętrzne, produkowanych z przeznaczeniem na rynek deserowy, konieczne jest dysponowanie dużymi partiami owoców oraz posiadanie odpowiedniej infrastruktury do ich przechowywania, sortowania i pakowania. Takie zaplecze łatwiej jest stworzyć i utrzymać, gdy producenci współpracują ze sobą. Tak właśnie powstała organizacja BerryGroup, zajmująca się produkcją i sprzedażą owoców.
BerryGroup została utworzona w 2011 roku przez 5 plantatorów borówki wysokiej i w takim składzie działa do dziś. W chwili tworzenia BerryGroup jej członkowie posiadali plantację o łącznej powierzchni 50ha. Obecnie powierzchnia wchodzących w skład grupy upraw borówek wynosi już 85ha, a w najbliższych dwóch latach ma się zwiększyć do 100ha.
Połączył ich wspólny cel – usprawnienie sprzedaży owoców i potrzeba pozyskania nowych odbiorców. Po części udało się to